Witamina D czyli słońce w nas


Kochani! Zima rozhulała się na dobre! Zmarznięci, ospali, niewyspani i skuleni ganiamy między domem, autem, a pracą czy szkołą dzieci. Siąpimy nosami, siedzimy w kolejkach w przychodniach, ganiamy do aptek po złudne nadzieje na wyleczenie. A może to wszystko… niekonieczne?

  • Jest taka substancja w przyrodzie, która pomaga organizmowi trzymać się w formie i zdrowiu oraz dobrym samopoczuciu przez cały rok, o ile w naszym organizmie występuje. Mówię o witaminie D. D3 konkretnie. Jest bardzo niedoceniana obecnie, a wręcz ignorowana. A jej działanie na nasze organizmy jest ogromne. Wymieńmy je więc, to działanie:

Plusy witaminy D3:

Pomaga w utrzymaniu zdrowych kości i zębów.

Uczestniczy w prawidłowym wchłanianiu i wykorzystaniu wapnia oraz utrzymaniu jego prawidłowego poziomu we krwi.

Dodatkowo wspiera funkcjonowanie układu mięśniowego i odpornościowego.

Zmniejsza ryzyko zachorowań na cukrzycę i problemów z układem sercowo-naczyniowym.

Ogromnie wspomaga odporność organizmu!!!

Przeciwdziała alergii i astmie.

Trzyma w ryzach nasz tłuszczyk poprzez zmniejszenie apetytu.

Znacznie zmniejsza zachorowalność na 17 rodzajów nowotworów!

Wspomaga wychodzenie z depresji o wiele skuteczniej niż większość medykamentów.

Niedobór witaminy D:

Prowadzi prostą drogą do osteoporozy, depresji i krzywicy, pomaga niestety, rozwojowi chorób układu krążenia, cukrzycy, raka. Sprawia, że odporność leci na łeb. Czy nie oczywistym jest dla wszystkich, że w zimie więcej chorujemy? Czy na pewno dlatego, że jest zimno? Niektóre mądre głowy twierdzą, że duże znaczenie ma brak witaminy D3 w tym okresie.
No i jeszcze raz przypomnę, że odpowiedni poziom witaminy D sprzyja utrzymaniu smukłej sylwetki 🙂

Witamina D powstaje w naszych organizmach, kiedy skóra ma styczność z promieniowaniem UVB.
Aby utrzymać prawidłowy poziom witaminy D trzeba przebywać na słońcu min 15 min dziennie między godzinami 10 a 15 i tylko od kwietnia do września ze względu na położenie geograficzne Polski. Należy mieć odsłoniętą co najmniej twarz, dekolt, przedramiona i częściowo nogi. Ale to teoria… A w praktyce – większość z nas ma niedobory, wtedy tej witaminy potrzeba znacznie więcej. No i kto gdzie widział aby dzisiejszy mieszczuch korzystał ze słońca CODZIENNIE? No żart… 😉

Ponadto pamiętajmy – witamina ta nie synetetyzuje się proporcjonalnie do długości przebywania na słońcu. Kiedy skóra ciemnieje czyli opala się to znak, że organizm w danym momencie nie jest w stanie dłużej jej synetetyzować. Ciekawostka: witamina D synetetyzuje się NA skórze, w sebum, co oznacza, że jeśli zaraz po opalaniu myjemy ciało mydłem to zmywamy to co cenne. Aby przyjąć całość dobra jakie dzieje się na naszej skórze nie powinniśmy myć jej mydłem aż 48 godz. po opalaniu! Fakt, dla dzisiejszego człowieka to szok, ale przecież natura nie wyposażyła nas w mydło, tylko właśnie w sebum, które chroni skórę i jak widać ma jeszcze wiele innych właściwości.

Którą witaminkę dla Ciebie?

Witamina D3 2000

Witamina D3 4000

 

Reasumując:
Przyjmujmy więc witaminę D nawet w lecie, przecież większość z nas spędza dużą część dnia w murach i pod dachami. I pozostańmy zdrowi i szczęśliwi! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *